poniedziałek, 2 maja 2016

Plaine des Sables. W chmurach.

Plaine des Sables to płaskowyż, położony bardzo blisko jednego jedynego aktywnego wulkanu na Reunion. I wiedzie tamtędy jedyna droga do schroniska, służącego za bazę wypadową do większości szlaków wokół tego właśnie wulkanu - Piton de la Fournaise.
Plaine des Sables jest przepiękny.
Plaine des Sables wygląda jak Mars.


Ale pamiętacie co mówiłam o chmurach? Przyloty odloty, bezustannie. Trzeba mieć szczęście i trafić dobry moment. Poniższe dwie foty były zrobione w odstępie 5, może 10 minut:



I cała masa widoków. Słowa są tu chyba zbędne:








Bonus, jedna z moich ulubionych fot, Plaine des Cafres:


I schronisko, z którego kolejnego dnia ruszyliśmy na Piton de la Fournaise, które będzie moim ostatnim postem o Reunion. A może i w ogóle (tracę motywację do dalszego pisania):


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz